,,Zblogowani zakochani''
//cZyTeLnIa//
Blog,
Czy to dobre miejsce aby opisywać swoje życie lub szukać swojej połówki bez której nie wyobrażamy sobie naszego życia ?
Miłość,
Jesteś zaręczona, podchodzisz do ślubu już trzeci raz. Myślisz że będzie to już ostatni raz. Planujesz od dłuższego czasu całe swoje nowe życie. A tu nagle twoja miłość informuje cię że to jeszcze nie ten czas.
Wyprowadzasz się i oczekujesz że zadzwoni, przeprosi i będzie chciał kolejnej szansy.
Z drugiej strony masz przyjaciółkę, różnicie się pod każdym względem. Ona zmienia facetów jak rękawiczki, ty oczekujesz prawdziwego związku i rodziny.
Masz jednak niesamowitego przyjaciela, od wieków, który postanawia wybrać się z tobą na ślub znajomych twojego byłego narzeczonego.
Zaczynasz rozumieć że nie łączy was tylko przyjaźń, a prawdziwa miłość.
Czy zaryzykujesz, posłuchasz swojego serca i zaczniesz wszystko od nowa przy boku Maxa ?
Czy kiedy tylko pojawi się były narzeczony, rzucisz się mu w ramionach i zaczniesz jeszcze raz ?
,,Zblogowani zakochani'' to książka bardzo lekka, przyjemna i nie zobowiązująca. O książce jednak nie mogę powiedzieć że była szybka, ponieważ dla mnie pierwsze ok. 90 stron było męczarnią. Nic ciekawego się nie działo z bohaterami, dopóki nie pojawił się Max, przyjaciel naszej głównej bohaterki Vivi. Jest to najlepiej wykreowana postać w całej książce. Jest takim prawdziwym przyjacielem, da dobrą radę, pożartuje i po prostu będzie obok. Max skradł całe moje serce, dlatego przez całą książkę wyczekiwałam tylko momentów z Maxem. Jeśli chodzi o naszą główną bohaterkę, była ona bardzo działająca na nerwy a także bardzo niezdecydowana w swoich uczuciach. Jednak mimo wszystko bardzo złączyłam się z jej historią.
Książkę ocenia dobrze, jednak to nadal nie jest genialna książka. Polecam ją wszystkim osobą które zaczynają swoją przygodę z czytanie romansów. Jednak większym czytelnikom odradzam jej czytania, chociaż Max to bardzo kusząca propozycja aby po nią sięgnąć.
Blog,
Czy to dobre miejsce aby opisywać swoje życie lub szukać swojej połówki bez której nie wyobrażamy sobie naszego życia ?
Miłość,
Jesteś zaręczona, podchodzisz do ślubu już trzeci raz. Myślisz że będzie to już ostatni raz. Planujesz od dłuższego czasu całe swoje nowe życie. A tu nagle twoja miłość informuje cię że to jeszcze nie ten czas.
Wyprowadzasz się i oczekujesz że zadzwoni, przeprosi i będzie chciał kolejnej szansy.
Z drugiej strony masz przyjaciółkę, różnicie się pod każdym względem. Ona zmienia facetów jak rękawiczki, ty oczekujesz prawdziwego związku i rodziny.
Masz jednak niesamowitego przyjaciela, od wieków, który postanawia wybrać się z tobą na ślub znajomych twojego byłego narzeczonego.
Zaczynasz rozumieć że nie łączy was tylko przyjaźń, a prawdziwa miłość.
Czy zaryzykujesz, posłuchasz swojego serca i zaczniesz wszystko od nowa przy boku Maxa ?
Czy kiedy tylko pojawi się były narzeczony, rzucisz się mu w ramionach i zaczniesz jeszcze raz ?
,,Zblogowani zakochani'' to książka bardzo lekka, przyjemna i nie zobowiązująca. O książce jednak nie mogę powiedzieć że była szybka, ponieważ dla mnie pierwsze ok. 90 stron było męczarnią. Nic ciekawego się nie działo z bohaterami, dopóki nie pojawił się Max, przyjaciel naszej głównej bohaterki Vivi. Jest to najlepiej wykreowana postać w całej książce. Jest takim prawdziwym przyjacielem, da dobrą radę, pożartuje i po prostu będzie obok. Max skradł całe moje serce, dlatego przez całą książkę wyczekiwałam tylko momentów z Maxem. Jeśli chodzi o naszą główną bohaterkę, była ona bardzo działająca na nerwy a także bardzo niezdecydowana w swoich uczuciach. Jednak mimo wszystko bardzo złączyłam się z jej historią.
Książkę ocenia dobrze, jednak to nadal nie jest genialna książka. Polecam ją wszystkim osobą które zaczynają swoją przygodę z czytanie romansów. Jednak większym czytelnikom odradzam jej czytania, chociaż Max to bardzo kusząca propozycja aby po nią sięgnąć.
Komentarze
Prześlij komentarz